14 września 2013 roku o godz. 11.30 na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli pożegnaliśmy naszego Kolegę i Przyjaciela Stanisława Zawoła. Żegnali go liczne zgromadzeni mieszkańcy Stalowej Woli i okolic, rodzina, sąsiedzi, przyjaciele, koledzy z Huty, z którymi przez długie lata pracował, wśród nich liczna grupa członków Koła Seniorów Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich, do którego przynależał po przejściu na emeryturę w 1990 r. Wiadomość o śmierci Staszka w Kole Seniorów SIMP przyjęliśmy z głębokim żalem. Odszedł od nas nasz serdeczny kolega i przyjaciel, odszedł długoletni pracownik Huty Stalowa Wola, który całe życie zawodowe poświęcił pracy dla Huty, nie licząc czasu ani zdrowia.
Był inicjatorem i organizatorem budowy nowoczesnego Zakładu Zespołów Napędu (Z-2), w którym jako dyrektor z wielkim poświęceniem uruchomił produkcję zespołów napędu potrzebnych do produkowanych przez Hutę maszyn budowlanych i na eksport. Dziś w tej trudnej dla rodziny i dla nas chwili stawiamy sobie pytanie, jakim był człowiekiem? Był człowiekiem uczciwym i pracowitym, dobrym mężem i ojcem. Był bogobojny, bardzo aktywnie uczestniczył w pracach stalowowolskiej parafii pw. Trójcy Przenajświętszej, m.in. organizował pielgrzymki, pomoc dla parafian znajdujących się w trudnych warunkach bytowych. Od najmłodszych lat marzył o zdobyciu głębokiej wiedzy technicznej.
Ukończył średnią szkołę zawodowa i uzyskał tytuł magistra ekonomii. Drogi nasz Kolego i Przyjacielu, Droga Rodzino, Szanowni Państwo tak licznie przybyli na uroczystość ostatniego pożegnania Stanisława. W imieniu Koła Seniorów SIMP dziękujemy Ci Stanisławie za wszystko, co uczyniłeś dla Huty, dla Z-2, jesteśmy z Ciebie dumni i będzie nam Ciebie brakowało. Spoczywaj w spokoju. Ty umarłeś, umiera w Hucie Twoja mozolna praca, ale pamięć o tobie będzie żyła wiecznie. W imieniu członków naszego Koła Seniorów składamy wyrazy szczerego współczucia i żalu rodzinie, załodze Z-2 oraz wszystkim kolegom i przyjaciołom. Cześć jego pamięci!