Andrzej Maślach, związany całym swoim życiem ze Stalowa Wolą i "Solidarnością”. Za odwagę i bezkompromisowość został w latach stanu wojennego skazany, uwięziony, a później inwigilowany przez służbę bezpieczeństwa. Wychował się w rodzinie o tradycjach patriotycznych, jego ojciec był żołnierzem Armii Krajowej w Stalowej Woli, a po wkroczeniu Armii Czerwonej partyzantem w oddziale NOW kapitana Tadeusza Gajdy "Tarzana”. Z domu rodzinnego wyniósł umiłowanie Ojczyzny i konsekwentne dążenie do wolności i niepodległości. Był wieloletnim pracownikiem Huty Stalowa Wola. Już w lipcu 1980 r. uczestniczył w strajkach, a później był jednym z pierwszych organizatorów "Solidarności” na Wydziale Z-2 HSW. W stanie wojennym był jednym z organizatorów strajków protestacyjnych w Hucie Stalowa Wola. W kwietniu 1982 r. został aresztowany za "organizowanie strajku w zakładzie zmilitaryzowanym”. 25 maja 1982 r. został skazany przez sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego w Warszawie na cztery lata i sześć miesięcy więzienia i pozbawienie praw publicznych na cztery lata. Po warunkowym zwolnieniu z więzienia był nadal inwigilowany przez SB z powodu "wrogiej działalności w środowisku KP Huty Stalowa Wola”. Był śledzony i rozpracowywany aż do maja 1989 r. Po 1988 r. był jednym z organizatorów odradzającego się Związku. W latach 1995 – 2003 był członkiem Prezydium Zarządu Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ "Solidarność”. Uhonorowany odznaczeniem Zasłużony dla Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ "Solidarność”. Na wniosek Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej otrzymał Krzyż Wolności i Solidarności. W imieniu ciężko chorego Andrzeja Maślacha Krzyż Wolności i Solidarności odebrał Andrzej Kaczmarek przewodniczący Zarządu Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ "Solidarność”. Miał 58 lat.