13 lipca na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli pożegnano Edwarda Powęskę, zmarłego dwa dni wcześniej po długiej i ciężkiej chorobie. Nad grobem pochyliły się sztandary ,,Solidarności” Ziemi Sandomierskiej i Huty Stali Jakościowych. Edward Powęska urodził się 28 maja1943 roku. Był cenionym długo letnim pracownikiem Stalowni HSW, pierwszym wytapiaczem stali. Przez kilkadziesiąt lat uwijał się z łopatą przy bijących żarem piecach. Wiele potu tutaj wylał. Od zawsze należał do ,,Solidarności”. 15 sierpnia 1981r., w rocznicę ,,cudu nad Wisłą”, w Stalowej Woli odbyła się uroczystość poświęcenia sztandaru ,,S” HSW. Niespełna cztery miesiące później Edward Powęska był wśród tych, którzy zabrali związkowy sztandar z siedziby Komisji Zakładowej ,,S” HSW i skrzętnie ukryli w magazynie narzędziowym Stalowni. Na emeryturze Edward Powęska nie rozstawał się z panną ,,S”. Świadczył o tym choćby zawsze widoczny na piersi związkowy znaczek. Ten rosły, mocny mężczyzna pisał wiersze liryczne i te o tematyce politycznej. 4 września 2011r. podzielił się refleksją: - Po wojnie gnębili komuniści, teraz robią to kapitaliści. Zaś 10 stycznia 2012 r. zauważył : - Mamy liberalną Platformę i jej fatalną reformę. 24 maja 2012r., podczas uroczystości z okazji Dnia Strażaka w Stalowej Woli, komendant zadedykował swoim podwładnym wiersz Edwarda Powęski ,,Służba to powołanie.” Edward lubił samotne spacery, wśród okolicznych drzew. Cieszył się choćby tym, że rano może spojrzeć w okno. Wielu, nie tylko Rodzinie, będzie Go brakować. Spoczywaj w spokoju, Przyjacielu.