GRABARA TADEUSZ

ur. 20.06.1924   -   zm. 12.01.2010

Tadeusz Grabara był rodem z Sandomierza, tam ukończył liceum. Jednak losy rzuciły go potem do Olsztyna. W 1954 roku przyjechał do Stalowej Woli i na resztę życia związał się z Zakładowym Domem Kultury. Tadeusz Grabara do perfekcji doprowadził wyrób plansz, jakie informowały o wydarzeniach czy były robione dla ozdoby Domu Kultury. To były czasy, kiedy nikomu nie śniły się banery, wykonywane techniką cyfrową. Niezwykle dokładny, perfekcyjny, osiągnął mistrzostwo w ich wykonywaniu. Jednak - co niezwykłe, jak na dużej miary artystę, jakim był - nigdy nie malował obrazów. Nie wykonał ani jednego. Był także scenografem. Tu także błysnął talentem oraz smakiem i znawstwem sceny i teatru. Jego projekty scenografii były proste, to były niekiedy tylko kontury, zarysy budynków czy pomieszczeń, ale doskonale służyły sztuce. To były czasy, kiedy kierowany przez Józefa Żmudę teatr amatorski należał do jednych z najlepszych w kraju. A w czasach, kiedy nie było telewizji albo kiedy telewizja dopiero raczkowała, żywy teatr pełnił rolę niezwykłą. Stalowa Wola miała więc szczęście do wielkiego reżysera i scenografa. Według koncepcji Tadeusza Grabary powstały scenografie do takich sztuk wystawianych na deskach stalowowolskiego Domu Kultury, jak "Przyjaciel nadchodzi wieczorem” Jacquesa Companeeza i Ivana Noe, komedii "Szczeniaki” Rogera Ferdynanda, "Kolumbowie rocznik 20” Romana Bratnego, "Czapajew” - sztuce przełożonej na język polski z czeskiej wersji, "Śmierć Hamleta” Andrzeja Wydrzyńskiego, "Królewna Śnieżka” według braci Grimm. Tadeusz także występował w teatrze! Grał między innymi Zbigniewa w "Zemście” Aleksandra Fredry, występował w pierwszej wersji "Mazepy” Juliusza Słowackiego, w "Kolumbach”, śpiewał w "Porwaniu Sabinek” Juliana Tuwima, w "Zaczarowanym kole” Lucjana Rydla, "Achillesie i pannach” Artura Swinarskiego. Był także konferansjerem, jeździł z nami na koncerty - zapewnia Alojzy Szopa. Artyzm, i to dużej miary, osiągnął również jako fotograf. To jego autorstwa są najpiękniejsze czarno-białe fotosy teatralne, jakie do dziś wiszą w holu Miejskiego Domu Kultury. Kolejną wielką pasją Tadeusza była turystyka. Był najaktywniejszym członkiem Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Stalowej Woli. Potrafił na piechotę przejść wałem nad Sanem ze Stalowej Woli do Sandomierza. - Nie mógł się doczekać urlopu, żeby wyruszyć na wędrówki. Zmarł 12 stycznia, w wieku 85 lat. Należał do legendarnych postaci miasta. Dzięki niemu kultura w hutniczym grodzie miała wartość oszlifowanego diamentu.


Przejdź do grobu
MARCZAK DANIEL
zm. 31.03.2023
JACEK-SZCZERBA MARIA
zm. 05.11.2022
DROŻDŻ ANDRZEJ
zm. 18.09.2022
SZELIGA BARBARA
zm. 31.12.2021
CHACHAJ TADEUSZ
zm. 15.12.2021
WIATROWICZ MAREK
zm. 06.12.2021
URBAN STANISŁAW
zm. 25.11.2021
GĘBOWIŚ FRANCISZEK
zm. 03.11.2021
WOŁCZYŃSKI CZESŁAW
zm. 06.11.2020
CIEŚLA TADEUSZ
zm. 31.10.2020
BRZOZA EMIL
zm. 15.09.2020
KUSZTYB STANISŁAW
zm. 22.08.2020
KRZYKWA ADAM
zm. 24.06.2020
PIEŃKOWSKI TADEUSZ
zm. 16.06.2020
BŁOŃSKI ZDZISŁAW
zm. 22.03.2019
SIKORSKI PIOTR
zm. 05.12.2018
KOCHAN KAZIMIERZ
zm. 19.09.2018
CZAJKOWSKA - CHMIELEWSKA ALICJA
zm. 13.11.2017
PLUTA KAZIMIERZ
zm. 25.01.2016
SZYMAŃSKI TADEUSZ
zm. 09.02.2015
SIEKANIEC STANISŁAW
zm. 15.12.2014
ATAMAN HELENA
zm. 17.09.2014
SURMA STANISŁAW
zm. 19.08.2014
SŁAWEK BOGDAN
zm. 22.11.2013
BERKOWICZ MARIAN
zm. 20.12.2012
BATOR MARIAN
zm. 28.07.2012
BERŁOWSKI TADEUSZ
zm. 19.06.2012
BUCHELT ERAZM
zm. 12.09.2002
STECZKOWSKI STANISŁAW
zm. 07.01.2001
WOREK "ŻMUDA" JÓZEF
zm. 10.09.1983
BIENIAS MARIAN
zm. 22.11.1969
WIRTH JADWIGA
zm. 23.03.1962